9 miesięcy temu polski (i chyba nie tylko) internet zelektryzował jeden wpis „People Can Fly is Back„. Od tego czasu o warszawskim studiu było dość cicho. Aż do teraz.
People Can Fly po ponad półtora roku istnienia pod marką Epic Games Polska odzyskało swoją niezależność i zapowiedziało że pracuje nad własnym projektem, który powstanie – co oczywiste – na silniku Unreal Engine 4. I to wszystko. Żadnych szczegółów. Tak było w czerwcu 2015 roku.
Jakiś czas temu zauważyłem, że warszawska ekipa szuka nowych pracowników. Wśród wymagań im stawianym były m.in. takie, że mają mieć doświadczenie w tworzeniu gier na PC i konsole oraz zawierającymi multiplayer. Potwierdził to w rozmowie z Graczpospolitą Sebastian Wojciechowski, dyrektor People Can Fly:
„Niestety nie możemy zdradzić nic poza jednym – pracujemy nad AAA shooterem, na nowym IP. Z punktu widzenia naszego doświadczenia kontynuujemy to, co robimy najlepiej.”
A co robią najlepiej? Właśnie FPS-y, w końcu na koncie mają gry z serii Painkiller, Gears of War czy Bulletstorma. Prace nad nowym IP – czyli zupełnie nową grą – oznaczają, że nie jest to kontynuacja Bulletstorma, do którego prawa nadal posiada warszawskie studio. A więc jest nadzieja. Na przyszłość. Dla tych co nie są zorientowani, gry AAA to takie produkcje, które mają duże budżety na produkcję i promocję.
Analizując dalej ogłoszenia o pracę doszedłem do wniosku, że People Can Fly tworzy aktualnie nie jeden, a dwa projekty. Ku mojemu zaskoczeniu, potwierdził to Wojciechowski.
„Mogę potwierdzić, że pracujemy poza tym nad jeszcze jednym, mniejszym projektem.” – mówi Sebastian Wojciechowski, dyrektor People Can Fly.
Co to jest, dowiemy się w przyszłości, bo na razie studio nie chce zdradzić nawet strzępka tajemnicy. W ogłoszeniach pojawiają się też takie nazwy jak „humanoid”, „stworzenie” i „maszyna”, więc puszczając wodze fantazji mogę strzelać, że klimat którejś z gier ociera się o steampunk, cyberpunk lub też postapo. Ale to daleko idące wnioski, więc na ich potwierdzenie musimy poczekać do oficjalnego ogłoszenia od People Can Fly.
Zdjęcie pochodzi ze strony peoplecanfly.com.