Wydany w ubiegłym roku Bulletstorm: Full Clip Edition okazał się sukcesem, przynajmniej według dziennikarzy i twórców ze studia People Can Fly.
Ciekawy FPS zebrał przyzwoite oceny, bo na Metacritic średnia z trzech platform wynosi ponad 77/100. W rozmowie z Gameinformerem szef studia Sebastian Wojciechowski nie kryje zadowolenia z wydania remastera Bulletstorma, gry z roku 2011.
„Czuliśmy, że to była dobra okazja, aby przenieść ten tytuł na konsole następnej generacji i zobaczyć, jak gra zostanie zaakceptowana przez graczy. Wszystko poszło naprawdę bardzo, bardzo dobrze… To jest rodzaj udowadniania, że powinniśmy zrobić coś z tym IP w przyszłości” – powiedział Wojciechowski.
Aktualnie People Can Fly pracuje nad dwiema grami, w tym całkowicie nowym FPS-em segmentu AAA. O którym kompletnie nic nie wiadomo, choć były podejrzenia, że chodzi o Outriders, markę należącą do Square Enix. A właśnie ta firma będzie wydawcą jednej z produkcji warszawiaków. People Can Fly otworzyło też dwa nowe studia, więc padły kolejne podejrzenia, że może chcą wrócić do innej swojej serii – Painkiller.
„Nigdy nie rozmawialiśmy o przywróceniu Painkillera. Byliśmy odpowiedzialni za pierwszą część, ale wtedy IP, które nie należało do nas, było w pewnym sensie dojone przez innych deweloperów” – podsumował Sebastian Wojciechowski.
Aktualnie prawa do marki Painkiller posiada THQ Nordic, a ostatnią grą z tej serii było Painkiller: Hell and Damnation, które w roku 2012 zrobiło gliwickie studio The Farm 51.
Czy jedną z gier, które tworzy People Can Fly, jest Bulletstorm? Osobiście bardzo bym chciał, ale warszawiacy są bardzo oszczędni w komunikacji, więc na konkretną zapowiedź jakiejkolwiek ich gry trzeba będzie trochę poczekać.
Źródło: PPE za Gameinformer