Wraz z premierą Xboksa One X ulepszone sprzęty powinny stanowić ważną część konsolowego krajobrazu. Jak w tym odnajdują się polskie gry i ich twórcy?
Wypytałem rodzimych deweloperów tworzących gry na konsole i z zebranych informacji wynika, że na razie nie ma co liczyć na ich gigantyczny szturm z aktualizacjami dodającymi 4K czy HDR. Nie oznacza to jednak, że fan polskich produkcji nie wykorzysta PS4 Pro i Xboksa One X. Kilka tytułów otrzyma stosowne wsparcie, chociaż w wielu przypadkach nie znamy jeszcze szczegółów. Kto w takim razie zrobi użytek z możliwości sprzętów Microsoftu i Sony?
Potwierdzone wsparcie
Obecnie tylko dwóch rodzimych deweloperów posiada wsparcie dla PS4 Pro w swoich już wydanych grach. Pierwszym jest People Can Fly, które dodało 4K do Bulletstorm: Full Clip Edition (tylko na konsoli Sony). Natywną rozdzielczość na tym poziomie mają również wszystkie produkcje Artifex Mundi wydane na PS4 od czasu Clockwork Tales: Of Glass and Ink. Czy aktualizację otrzymają wcześniejsze gry? Na razie studio nie ma takich planów, ale możliwe że kiedyś to się zmieni. Z Xboksem One X ma być podobnie – skoro gry katowickiego studia i tak działają w 60 klatkach na sekundę, pozostaje tylko dodanie 4K.
Oficjalnie wsparcie zapowiedziało jeszcze kilku innych deweloperów. Na E3 dowiedzieliśmy się, że ulepszony zostanie Wiedźmin 3. Pole do popisu jest spore, ale na razie CD Projekt RED wstrzymuje się z przekazywaniem jakichkolwiek szczegółów. O Gwincie z kolei nic nie chce mówić, ale pewnie w tym przypadku też można na coś liczyć. Znacznie bardziej wylewne jest iFun4All. W tym tygodniu premierę będzie mieć ich Serial Cleaner, który na obu sprzętach będzie działać w 60 klatkach na sekundę i z obsługą 4K oraz HDR.
Na koniec pozostają jeszcze trzy ekipy. Szczeciński Exor nie planuje aktualizować Zombie Driver na Xboksa One, ale już X-Morph otrzyma wsparcie dla obu sprzętów. Tak samo będzie w przypadku trzech innych, jeszcze niezapowiedzianych tytułów. Pierwszym jest tworzony we współpracy ze Square Enix projekt People Can Fly. Kolejne dwie produkcje tworzy Techland. Więcej na ten temat opowie Michał Ostojski, dyrektor operacyjny wrocławskiej spółki.
Techland zawsze jest otwarty na wszelkie nowości technologiczne. Mamy bardzo aktywny dział badań i rozwoju, który analizuje potrzeby rynkowe, a także dostosowuje naszą technologię do zmieniających się trendów. Wszystko to po to, by dostarczać niesamowitych wrażeń naszym graczom. Pracujemy obecnie nad dwiema grami z segmentu AAA, które będą wspierały nowe platformy Xbox One X oraz PS4 Pro. Do tego celu przybliży nas też trwająca budowa Centrum Badawczo-Rozwojowego we Wrocławiu, które umożliwi szybsze wdrażanie innowacji w naszych produkcjach.
A co z Dying Light? Jest szansa, że również w tej grze coś się wydarzy.
Podczas tegorocznych targów E3 ogłosiliśmy wydanie 10 nowych DLC do Dying Light, które sukcesywnie będą się pojawiać przez najbliższy rok. W ramach tych dodatków rozważamy wsparcie nowych możliwości technicznych, które oferuje Xbox One X oraz PS4 Pro.
Studia, które rozważają wsparcie dla PS4 Pro i Xboksa One X
Kilka rodzimych ekip rozważa dodanie wsparcia dla PS4 Pro i Xboksa One X w swoich grach. PlayWay na konsole chce przenieść swoje najważniejsze tytuły, tj. Car Mechanic Simulator 2018, Uboot, Gold Rush i Agony. Twórcy tych gier biorą pod uwagę wykorzystanie nowych sprzętów, ale na razie za wcześnie na szczegóły. Podobnie ma się sytuacja z Hollow od duetu MMEU i Forever Entertainment, który rozważa wsparcie PS4 Pro i Xboksa One X.
Indyki daleko od nowych konsol
Wiele studiów niezależnych z którymi rozmawiałem stanowczo odcina się od nowych sprzętów. Oczywiście wyjątkiem jest iFun4All. Thing Trunk z kolei uważa, że nic nie stoi na przeszkodzie aby zaktualizować Book of Demons i wykorzystać moc Xboksa One X. Na razie jednak nie jest to priorytet. Pozostali z kolei nie widzą wielkiej potrzeby w poświęcaniu czasu na HDR czy 4K. Butcher w takiej rozdzielczości niekoniecznie musiałby być najatrakcyjniejszy, ale już Bulb Boy mógłby skorzystać na technologii HDR. Tak przynajmniej mi się wydaje.
Pamiętajmy jeszcze o jednym – wiele ekip ma swoje plany komunikacji różnych rzeczy i niekoniecznie teraz chce zdradzać jakiekolwiek informacje. Czas pokaże kto jeszcze ukrywa się z planami wsparcia dla Xboksa One X i PlayStation 4 Pro.