Gdy kończyłem Bad Dream: Coma, pierwszą grę od Desert Fox, byłem zachwycony. W czwartek na PC miał premierę drugi projekt tej serii – Bad Dream: Fever i ta gra trafi także na Switcha.

Wydana w ubiegłym roku przygodówka point&click Bad Dream: Coma to była ostra jazda. Klimat, absurdalne sytuacje i dość mroczna historia człowieka, który został uwięziony w świecie koszmaru. Nie powiem, podobało mi się i z niecierpliwością czekałem na najnowszą grę od Desert Fox – Bad Dream: Fever.

I po raz kolejny nie ma lekko. Bad Dream: Fever to opowieść o świecie pokrytym dziwnym tuszem, który zebrał żniwo wśród mieszkańców miasta. Ulice wydają się całkowicie opustoszałe, przepełnione lękiem, smutkiem i cierpieniem. Czyli podobnie jak Bad Dream: Coma mamy do czynienia z przygnębiająca historią. Tym razem we śnie podejmiemy próbę uratowania chociażby jednej osoby. Spodziewać możemy się niespodziewanego, bo taka była poprzednia część serii Bad Coma. Zaskakujące sytuacje i nietypowe rozwiązania. Tylko, że teraz świat przypomina sen podczas wysokiej i bolesnej gorączki.

Bad Dream: Fever trafił już na Steama i jest do kupienia za grosze (info pod trailerem). Ale grę czeka przyszłość na platformie Nintendo. Jak informuje Ultimate Games, spółka powiązana UF Games podpisała umowę i dzięki przy współpracy z Forever Entertainment gra zostanie przeportowana i wydana na Switchu. Data premiery określona jest na pierwszy kwartał przyszłego roku.

Comments

comments