Jakub Hakiel to programista amator, który ma na koncie parę produkcji hobbystycznych. Postanowił założyć studio Hazy Game Dev, rozpoczął pracę nad pikselartowym action rpg 2D Ada i ruszył z kampanią na Kickstarterze. No i (prawie) wszystko robi to w pojedynkę.
Mocno mnie to zaintrygowało, bo Ada wygląda naprawdę nieźle. Jedyna zewnętrzna pomoc dotyczy muzyki, za którą odpowiada Bryan Nguyen, a cała reszta jest na głowie Jakuba. Zapytałem, jak to jest ruszyć z motyką na słońce.
„Jest to moje pierwsze >duże< dzieło. Mam na koncie parę produkcji hobbystycznych, a programowaniem gier zajmuje się amatorsko od bardzo dawna. Jednak jest to pierwsze moje podejście do własnoręcznie robionej grafiki, więc tu debiut. Zacząłem robić grę sam i tak na razie zostaje, ale w przypadku udanej zbiórki na Kickstarterze, w planach była współpraca z animatorem, który miałby się zająć bossami i cut-scenami.” – pisze mi Jakub Hakiel.
Gra polega na eksploracji świata, poznawaniu postaci, odszukiwaniu sekretów zarówno na ziemi jak i w wodzie i walce z potworami. Do tego przysłużą się różnego rodzaju podlegające modyfikacjom umiejętności, mikstury czy przedmioty. O o czym jest fabuła gry Ada?
„Zaczyna się od tego, że bohaterka Ada wraz z siostrą zbierają graty z opuszczonych ruin, które rozsiane są po świecie. Taka praca.. Pewnego razu odkrywają w ruinach podziemną kryptę do której wbrew przeczuciu wchodzą. Odkrywają tam coś co sprawia, że świat w koło staje się inny, wręcz absurdalny. Siostra znika, a Ada zostaje sama z tym wszystkim. Wioski są wymarłe, zwierzęta stają się groźne, w lasach pojawiły się potwory i zaczyna się poszukiwanie siostry.” – wprowadza Jakub Hakiel.
A skąd pomysł na pikselartowe action RPG. Łączy się to z twoimi zainteresowaniami, uwielbieniem do gatunku?
„Idea gry rodziła się tak naprawdę przez wiele lat. Szeroko pojęty gatunek RPG jest bez wątpienia moim najukochańszym. Jednocześnie w grach tego typu często brakuje mi szybkiego, wymagającego systemu walki, który ciągnąłby rozgrywkę wartko do przodu wraz z ciekawą, ale niezobowiązującą fabułą. Postanowiłem połączyć te dwie rzeczy jako główny filar, na którym opierać miałaby się gra. Większość tego typu produkcji, które powstają w tej chwili jest cóż, mocno mroczna (jak Dark Souls). Ja natomiast lubię, gdy gra jest nieoczywista. Tak jak Ada, kolorowa, ale mroczna jednocześnie.” – odpowiada Jakub Hakiel.
Z racji tego, że kolekcjonuję polskie gry w pudełkach, a na Kickstarterze jest taka opcja, co w przypadku, gdy zbiórka nie osiągnie pierwszego progu?
„Tu pojawia się pewien problem. Wydawca wersji pudełkowych dużo korzystniej patrzy na developera, który już na etapie ustaleń może wykazać konkretne zainteresowanie produktem (ileś set >sprzedanych< wersji pudełkowych podczas kampanii). Ale bez wątpienia chciałbym, aby Ada była wydana w wersji pudełkowej.” – pisze Jakub Hakiel.
Na Gamejolt i Itch.io znajduje się demo prototypu, więc można sprawdzić grę Ada w akcji. Do końca zbiórki zostało 5 dni (7 marca), a 470 osób wpłaciło ponad 12 tysięcy funtów. Do pierwszego progu 20 000 jeszcze trochę brakuje, ale dobre wieści są takie, że niezależnie od powodzenia kampanii na Kickstarterze Ada powstanie. Mimo to warto kilkoma dolarami/funtami rzucić. Autor szuka też finansowania gry ze źródła zewnętrznego. Planowana premiera na PC to pierwszy kwartał 2021 roku, a na konsole trzy miesiące później. Teoretycznie możliwe jest równoczesne wydanie, ale to zależy od zebranych funduszy. Docelowo Ada ma trafić na PC, Maca, Linuksa, PlayStation 4, Switcha i Xboksa One.