Wizyty na targach i związanych z tym pokazach gier, często wiążą się z rozdawaniem limitowanych, ekskluzywnych gadżetów. Podobnie było z Cyberpunkiem 2077 na E3 w Los Angeles.

Podczas targów CD Projekt RED prezentował gameplay ze swojego nadchodzącego i bezapelacyjnie spodziewanego hitu. Każdy obecny na zamkniętym pokazie otrzymywał zestaw gadżetów, w tym świetną figurkę znaną z pierwszego teasera czy np. smycz. No i stało się to, co mnie zawsze denerwuje. Człowiek dałby lewą nerkę za taki gadżet, by móc go postawić na półce w domu, a tu z butem w twarz wjeżdżają Janusze biznesu. Wystarczy wejść na serwis aukcyjny Ebay by przebierać w gadżetach z Cyberpunka 2077. Chcesz figurkę od ręki? No to płać Januszkowi 500 dolarów, czyli około 1851 zł… Rekordzista wystawił ją za blisko 2600 zł.

Cyberpunk 2077

Chcesz powalczyć o figurkę w aukcji? Jest mała szansa, że uda zmieścić się w tysiącu złotych. A co powiesz na smycz za… 190 zł? Doszło do tego, że ktoś sprzedawał bilet na pokaz na E3, który poszedł za ponad stówkę.

Kolejny pokaz Cyberpunk 2077 na gamescomie, więc pewnie znów będzie wysyp aukcji. Pytałem u źródła i figurki były przygotowane ekskluzywnie na pokaz na E3 w Los Angeles. Czy będą w Kolonii? Tego nie wie nikt. I tak, napisałem newsa z powodu bólu w tylnej części ciała. I nie, to nie reumatyzm. Bo u mnie w domu stałaby na głównym miejscu mojej sporej kolekcji polskich gier i gadżetów z Gwinta, które dostałem na zeszłorocznym pokazie na gamescomie. Obok figurki Ruinera, bo idealna byłaby z nich para. Ale szanuję siebie, CDPR i pieniądze, więc niestety muszę obejść się smakiem.

Comments

comments