Pracujesz w korpo i pewnego dnia stwierdzasz, że jedziesz w Bieszczady. Rafał i Bartek pomyśleli podobnie, lecz postanowili, że chcą zrobić grę.

„Wszystko z nami w porządku” to ponad godzinny film dokumentalny, prezentujący prace nad grą Lichtspeer, walką z wydaniem jej na PlayStation oraz ciężki PR-owy kawałek chleba. Indyki wiedzą najlepiej, że nie ma lekko, a ryzyko jest olbrzymie. W filmie pojawiają się m.in. Maciej Miąsik czy Tom Tomaszewski z Crunching Koalas, ale tak naprawdę w tle przewija się połowa branży.

Walkę studia Lichthund sfilmował Borys Nieśpielak, który odpowiada za reżyserię, zdjęcia, montaż i produkcję. A skąd pomysł na tego typu obraz – zapytałem samego twórcę.

„Film powstawał około 1,5 roku. Pomysł wziął się z życia i zrodził się przed wyjazdem na Amaze 2016. Teraz następuje duża zmiana w branży gier – indieapocalypse, rynek się trochę wywraca i historia chłopaków od Lichtspeera jest w pewien sposób bardzo uniwersalna.” – mówi Nieśpielak.

Pierwsze pokazy „Wszystko z nami w porządku” zaplanowane są na październik. Jak się dowiedziałem, nie ma planów na powstanie kolejnych części filmu z innymi studiami. Jak dla mnie pozycja obowiązkowa.

Comments

comments