Z jednej strony nie spodziewałem się takiego powodzenia zbiórki na grę Gold Rush: The Game. Z drugiej, fanów symulatorów jest na świecie bez liku.

Kilka dni temu na Kickstarterze wystartowała zbiórka na nową grę studia Code Horizon. Jeśli znacie/oglądacie program „Gorączka złota” na Discovery Channel, to już wiecie czym jest gra Gold Rush: The Game. Jest to wynik umowy wydawcy – PlayWay z tym znanym producentem telewizyjnym. A jak to u tej spółki bywa, każda ich gra zbiera pieniądze na Kickstarterze.

Potrzebne 10 tysięcy dolarów kanadyjskich, czyli około 28 500 złotych wrażenia nie robi, ale to, że udało się uzbierać tę kwotę w 30 godzin, już tak. W chwili, gdy piszę ten tekst, grę wsparło blisko 1800 osób na kwotę ponad 43 tysięcy dolarów. Cztery razy więcej niż wynosił najniższy próg, a do końca zbiórki zostały jeszcze 34 dni. Może być tylko lepiej.

Nie wiem co stoi za takim powodzeniem, ale zakładam, że fani symulatorów zrobili tu sporą robotę. Do tego Gold Rush: The Game wygląda całkiem nieźle, bo studio Code Horizon to nie amatorzy. Mają na koncie chociażby ciepło przyjęty symulator wielkich maszyn Giant Machines 2017. Bardzo jestem ciekaw jak zakończy się ta zbiórka, bo kwota – w stosunku do początkowego progu – może być imponująca.

Comments

comments