Ci co grali w RPG akcji Lords of the Fallen wiedzą, jakie piruety dzieją się tam podczas walki. Ale żeby to wszystko tak wyglądało, trzeba było sporo się napracować.

Jak komuś się wydaje, że machanie mieczem to prosta sprawa, proponuję robić to kilkadziesiąt minut przy pomocy zwykłego mopa. Już od tego ręce opadają, a co dopiero na sesji motion capture. Przy Lords of the Fallen pracowało w sumie 11 osób, w tym dwóch członków zespołu kaskaderskiego Prime Fury Stunt Team. Wynik ich ciężkiej pracy możecie zobaczyć na poniższym materiale. Krótki, ale fajnie zmontowany.

Comments

comments