Coroczna lista 100 najbogatszych Polaków ponownie pokazała jak wielkim biznesem są gry wideo. W zestawieniu znalazło się aż czterech przedstawicieli branży elektronicznej rozrywki.

Najwyższe miejsce zajął oczywiście Paweł Marchewka, założyciel i prezes Techlandu. Kolejny rok z rzędu zanotował pokaźny awans i znalazł się na aż 7. miejscu. Jego majątek Forbes wycenia na 3,5 mld złotych. Nie przeszkadzał w tym brak znaczących premier w ostatnich latach. W 2015 i 2016 roku łącznie Techland zarobił aż 519 mln złotych (zysk operacyjny). Pieniędzy więc nie brakuje.

Kolejne trzy pozycje zajęli oczywiście przedstawiciele CD Projektu. Na 22. pozycji z majątkiem w wysokości 1,4 mld zł znalazł się Marcin Iwiński. Drugi z założycieli spółki, Michał Kiciński, znalazł się na 29. pozycji. Wartość jego aktywów Forbes wycenia na 1,2 mld zł. Na koniec został Piotr Nielubowicz, debiutant na liście. Graczom może być on mniej znany, ale to niezwykle ważna postać w grupie CD Projekt. W spółce pojawił się krótko po jej założeniu i obecnie jest trzecim największym indywidualnym akcjonariuszem. Jego udziały warte są 711 mln zł. W zarządzie firmy zajmuje się kwestiami finansowymi.

Pierwsza trójka wymienionych już wcześniej pojawiała się na liście najbogatszych Polaków. Jedynie Piotr Nielubowicz jest debiutantem. Kiedy w zestawieniu pojawią się kolejni przedstawiciele branży gier wideo? Na razie największe szanse ma Krzysztof Kostowski, prezes PlayWay. Spółka jednak musiałaby minimum dwukrotnie zwiększyć swoją wartość, aby znalazł się on na samym dole listy. Patrząc jednak po innych firmach wcale nie jest to tak mało prawdopodobne. Niestety wielu innych kandydatów nie widać. Przykładowo główni akcjonariusze 11 bit Studios mają kilkuprocentowe udziały, a sama wartość spółki jest mniejsza niż majątek zamykających zestawienie Jacka Sarnowskiego i Mieczysława Ciomka (491 mln zł).

Comments

comments