Warszawskie CI Games przyzwyczaiło nas do tego, że jeśli coś ma pójść nie tak, to studio występuje z pierwszego szeregu.
Na Lords of the Fallen 2 czekamy od lat. Spółka wpierw miała problemy ze znalezieniem podwykonawcy, a jak już podpisano umowę z Defiant Studios, to wszystko trzeba zacząć od nowa. Okazało się właśnie, że cały projekt z pre-produkcji, tworzony zapewne latami, pójdzie do kosza. Ciekawe, jak CI Games wytłumaczy to akcjonariuszom, w końcu prace nie trwały w ramach wolontariatu. Z drugiej strony sporo zaoszczędzili zwalniając większość pracowników.
Defiant Studios dostało wolną rękę, dzięki czemu stworzą grę autorską, z którą będą mogli się identyfikować. Zaniepokojonych uspokajam, że co prawda to całkowicie nowe studio, ale za to bardzo doświadczone. Wcześniej pracowali w Avalanche Studios czy Rockstar Games nad takimi tytułami jak Just Cause 3 czy L.A. Noire. Może i nie mają w portfolio action RPG, czym ma być Lords of the Fallen 2, ale jak widać gry tworzyć potrafią.
Twórcy LotF2 wzorują się na serii Dark Souls czy NiOh, ale nie ma co ukrywać, że choćby dorównać kultowym grom od From Software, będzie bardzo ciężko. Na temat Lords of the Fallen 2 na razie nie wiadomo kompletnie nic, a jedyny pewniak to silnik Unreal Engine 4, na którym powstaje polska (?) produkcja.
Źródło: Eurogamer