Oberwało mi się w komentarzach za humorystyczną zapowiedź i brak krytyki symulatora bezdomnego Bum Simulator. Choć jak tłumaczą twórcy, bliżej mu menela. Produkcja wywołała skraje emocje, więc postanowiłem zapytać twórców, co sami sądzą o swojej grze.
W komentarzach – prócz krytyki – pojawiło się także wiele pozytywnych opinii i kilka wyważonych, które najbardziej cenię. Mówiły one wprost, że m.in. „to klasyczny produkt dla gimbazy i jutuberów. Coś co pozbawi bezstresowo wychowywane dzieciaki ich resztek empatii, jaką jeszcze gdzieś tam się kryją…”. I tu zgodzę się w stu procentach, że w mojej opinii gra powstała by wzbudzić kontrowersje, przez to kierowana jest do odpowiedniej grupy graczy. Jednych oburza mordowane zwierząt w Far Cry, innych jazda po chodniku w GTA V czy zabijanie cywili w Hatred, innych gra o człowieku z marginesu społecznego, traktująca zagadnienie dość bezceremonialnie. Osobiście wolałbym, by mój syn nie miał styczności z tego rodzaju produkcją, ale to gracze decydują swoimi głosami i przede wszystkim portfelami. Z drugiej strony w młodości grałem w takie gry, że czasami wstyd się przyznać, a mimo to empatii mi nie brakuje. Może byłem odporny na wpływ Postala, Mortal Kombat, Manhunta czy Thrill Kill, choć fakt, wymienione gry skupiają się głównie na wirtualnej przemocy.
Przypomnę, że bohater z powodów nam jeszcze dokładnie nieznanych ląduje na ulicy. Twórcy postanowili, że może on m.in. pić alkohol, bekać, zbierać puszki czy żebrać. Jest też ścieżka wyjścia z bezdomności i zemsty na osobach, które do tego doprowadziły. Zresztą trailer wyjaśni Wam wszystko.
Postanowiłem zadać kilka pytań wydawcy, spółce PlayWay, na które odpowiedział mi Krzysztof Kostowski. Trafiły one też do Alleyway Games, studia odpowiedzialnego za powstanie Bum Simulator, i od ich strony swoje przemyślenia przedstawił Blaze Sanecki.
Skąd pomysł na mocno kontrowersyjny symulator. Jakby nie patrzeć, Bum Simulator dotyczy ważnego problemu społecznego i wywołał u naszych czytelników skrajne reakcje. Czy nie obawiacie się ostrej krytyki?
PlayWay: „Pomysł był badany na graczach. Trailer wykazał ponadprzeciętne zainteresowanie. Obecnie gracze kierują developera w kierunek rozwoju gry. Tak była planowana, że to gracz ma kierować jej rozwojem. Teraz najbardziej oczekiwane są randki, bo tak gracze kierują. Krytyka dotyka gry kontrowersyjne, ale w tym wypadku nazywanie naszego BUM-a bezdomnym to najczęstsze nadużycie. Kolejny gameplay wykaże, że nasz bohater ma dom, ale czy chce w nim mieszkać? Dlaczego woli ulicę? Więcej informacji niebawem.”
Alleyway Games: „Zacznijmy od tego, że nasza gra to Bum Simulator, a nie Homeless Simulator. Opowiada losy menela a nie bezdomnego. Według nas to ogromna różnica, bo opowiadamy losy człowieka, który jest solidnie pokręcony i z własnego wyboru prowadzi taki, a nie inny tryb życia. Inspiracje pochodzą z materiałów zamieszczanych w internecie i własnych obserwacji z ulicy. Można tam znaleźć wielu ciekawych ludzi, także pozytywnie nastawionych do swojej sytuacji, z nieprawdopodobnymi historiami do opowiedzenia.”
Czy gra przedstawia jakiekolwiek pozytywny los bohatera? Bo wiemy, że będzie można znaleźć chociażby pracę.
PlayWay: „Developer będzie zdradzał dalsze formy gry w w kolejnych gameplay’ach, ale kierunek musi być poprawny, ponieważ nie pamiętam takich zapisów na wishlistach.”
Alleyway Games: „Bezdomny chce zmienić swoją sytuację, potrzebuje i szuka pomocy, a my takim ludziom powinniśmy tej pomocy udzielać. Nigdy nie przyszłoby nam do głowy naśmiewać się z ludzi, których los pozbawił dachu nad głową. Jednak nasz bohater taki nie jest. Nie chce pomocy, bo jej nie potrzebuje. Sam sobie poradzi, a to jakie będzie miał cele zależy już od gracza. Przedstawiamy jedynie parodię niesamowitych historii zasłyszanych z ulic, których każdy z nas może posłuchać >za piątaka< od uśmiechniętego pana z butelką wina. Od tego typu osób nie słyszeliśmy ani razu narzekania na swoją sytuację, wręcz przeciwnie. Można się bulwersować, ale nie zmienia to faktu, że tacy ludzie istnieją i funkcjonują w naszym społeczeństwie.”
W jaki sposób Bum Simulator przedstawia główne przyczyny bezdomności, takie jak eksmisja, wymeldowanie czy konflikt rodzinny?
PlayWay: „Ale jakiej bezdomności? Gdzie w opisie, trailerze jest napisane że to jest bezdomny? To że człowiek żyje na ulicy – często może być jego wyborem.”
Alleyway Games: „Chcemy pokazać, że każdy jest kowalem swojego losu, dlatego to właśnie gracz musi zadecydować co będzie jego celem w grze. Szczerze mówiąc spodziewaliśmy się, że gra może zostać źle zrozumiana i wywołać poruszenie, ale zgodnie uznaliśmy, że to bardzo dobrze – to znaczy, że zwraca uwagę na jakiś problem. Jeśli ktoś zobaczy grę i pomyśli, że naśmiewa się ona z bezdomnych (co nie jest prawdą), to może zachęci go to do jakiejś reakcji, walki z tym problemem.”
W zależności od słownika, słowo BUM oznacza zawalidrogę, menela, obszczymura czy włóczęgę. Łącząc to z trailerem, można wysnuć taki wniosek. W filmie zaprezentowano kilkukrotnie spożywanie alkoholu. Jak to się ma do faktu, że w Polsce tylko 29% bezdomnych wskazuje uzależnienie jako powód swojej sytuacji.
PlayWay: „W symulatorze kozy – koza rzucała samochodem. 0% zwierzaków rzuca samochodami. To gra komputerowa oraz kierunek jaki chcą gracze. W GTA V gra wiele osób, a tam też gracz może robić rzeczy, których w realu by nie robił.”
Czy pod wpływem krytyki jest możliwe, że wycofacie się z produkcji gry Bum Simulator?
PlayWay: „PlayWay to wydawca, zawsze może zmienić zdanie i developer może przejąć tytuł na siebie. Obecnie badamy rynek i patrzymy czy stać nas na wydanie tak kontrowersyjnej gry. W przypadku Agony gra okazała się tak mocna, że sam developer jest wydawcą gry na Steam.”
Alleyway Games: „Jeśli gracze zakochają się w Bum Simulator, to z chęcią poświęcimy też dużo czasu na rozwinięcie i wzbogacenie tej produkcji, bo tutaj pomysłów też nam nie brakuje!”
Dziękuję za odpowiedzi, które mam nadzieję naświetlą trochę sprawę Bum Simulatora naszym czytelnikom.
Czy tak naprawdę gra spodoba się graczom, zależy od wielu czynników. Od wspomnianej kontrowersji, poprzez odbiór widzów na Twitchu czy u jutuberów, po branżowe recenzje. Na pewno będzie o niej głośno. Pamiętajmy, że każdy ma prawo zagłosować m.in. portfelem, co będzie można uczynić 5 października tego roku, bo taka jest aktualna data premiery Bum Simulator.