Lubię takie zaskoczenia. Nie masz pojęcia, że powstaje coś ciekawego i nagle dostajesz informacje o My Memory of Us. Mi wystarczył rzut oka na grafiki podesłane przez warszawskie studio Juggler Games.
Wojna to niewdzięczny temat na grę. Zwłaszcza jeśli nie jest strzelanką. Ale można ukazać ją z innej strony, co dobitnie pokazało This War of Mine. Tak jest i tym razem. My Memory of Us to nietuzinkowa opowieść o przyjaźni dwójki dzieciaków, która została wystawiona na największą próbę. Po czasach zwykłej, młodzieńczej sielanki, nastała wojna, ludzie zostali podzieleni, część uwięziona w swoistym getcie, a ulice miasta zostały przejęte przez żołnierzy-roboty.
„My Memory of Us powstała tak naprawdę jako hołd złożony naszym najbliższym. Chcieliśmy w ten sposób pokazać światu ich opowieści o trudnych przeżyciach z dzieciństwa, które jednocześnie mają w sobie nutę nostalgii i tęsknoty za prawdziwą przyjaźnią, jednością w obliczu wielkiego zagrożenia, jakim jest wojna. Pewnego dnia Zły Król po prostu zmienił reguły rządzące światem, podzielił ludzi na gorszych i lepszych, ustalił własne zasady i surowo karał za ich nieprzestrzeganie. Nasi bohaterowie nie godzą się na nowy porządek, na terror władcy i jego armii robotów. Znajdują własne ścieżki, którymi przemierzają ten ponury i jednocześnie fascynujący świat.” – powiedział Jakub Jabłoński, dyrektor kreatywny studia Juggler Games.
Nie brzmi znajomo? Niestety dla nas, mamy dość przygnębiającą przeszłość i właśnie odniesienia do II Wojny Światowej znalazły swoje miejsce w historii opowiadanej w My Memory of Us. Mimo, że gra traktuje o przyjaźni w trudnych czasach, z rysunkową oprawą graficzną i bajkową groteską, jest to wprost nawiązanie do sytuacji dzieci w żydowskim getcie w okupowanej Polsce.
W My Memory of Us będziemy grać dwiema postaciami, z których każda ma swoje indywidualne umiejętności. Można sterować dzieciakami osobno lub łączyć je w parę, co niekiedy będzie konieczne. W tym wypadku świetnie spisze się mowa obrazów, co zastąpi standardowy system dialogowy. Muszę przyznać, że podoba mi się wygląd graficzny gry. Cienie i szarości kontrastujące z kolorem czerwonym, a do tego środowisko 2,5D. Zapowiada się interesująca pozycja, w którą zagramy prawdopodobnie w tym roku na PC. Globalnym wydawcą My Memory of Us studia Juggler Games zostało znane już w naszym kraju IMGN.pro.