Siedzisz sobie w domu, przewijasz Fejsa, a tu nagle powiadomienie, że fanpage Call of Juarez zmienił grafiki. Do tego jest to pierwszy post od ponad 5 lat.

W kwietniu tego roku Call Of Juarez: Gunslinger zniknęło ze Steama, PSN i Xbox Live. Okazało się finalnie, że Techland odzyskał prawa do marki CoJ, które do tej pory posiadał Ubisoft. Już wtedy w sercach fanów serii, a zwłaszcza najlepszej odsłony Gunslinger, pojawił się promyk nadziei. Może nie na nową część, bo jej produkcja jednak trwała by kilka lat, ale może chociaż na remastera. No i nagle w piątek administrator zmienia grafikę, na której pojawia się tekst: „Legends never die„. Wymowne. A po chwili kolejna, przedstawiająca głównego bohatera Call Of Juarez: Gunslinger z tekstem:

Nie byłem tu od wielu lat. Silas Greaves

No i się zaczęło. W komentarzach błagalny ton fanów o nową część lub chociaż remastera. I można zakładać, że Techland coś kombinuje. No bo po co mieliby ruszać zapomniany fanpage? Pamiętacie niewinne *beep* na Twitterze Cyberpunka 2077? Strzelam na oślep i obstawiam remastera Call Of Juarez: Gunslinger na PlayStation 4 i Xboksa One, bo nie mam odwagi marzyć o nowej odsłonie CoJ. Niestety za piątą częścią Call Of Juarez nic nie przemawia, bo Techland skupia się w tej chwili na Dying Light: Bad Blood i Dying Light 2. Z drugiej strony, po ich wydaniu nad jakąś grą pracować muszą…

Popytałem swoimi kanałami i jedyne co na razie wiem, to że „coś się dzieje”. Postaram się ustalić co, bo Gunslingera uwielbiam i marzę o remasterze/kontynuacji.

Comments

comments