Potwierdziła się nasza informacja z maja. Call of Juarez: Gunslinger trafi na Switcha już 10 grudnia.
Wtedy były to nieoficjalne wypowiedzi pracowników Techlandu, a teraz mamy oficjalną zapowiedź. Najlepsza część serii Call of Juarez na pewno pojawi się na konsoli Nintendo. Początkowo był to wewnętrzny, fanowski projekt, by Gunslingera przenieść na Switcha. Efekt był tak dobry, że gra weszła do oficjalnej produkcji.
Jeśli chodzi o fabułę, nic się nie zmieni. Nadal będziemy strzelać na Dzikim Zachodzie i walczyć z najbardziej znanymi rewolwerowcami, jak Billy the Kid, Pat Garrett czy Jesse James. Nowością jest wykorzystanie możliwości Switcha, czyli Motion Control i HD Rumble. Jak to będzie działać, dowiemy się już w grudniu.
“Od opuszczonych kopalni złota aż po brudne saloony, Call of Juarez: Gunslinger składa hołd legendom o Dzikim Zachodzie. Przeżyj pełną niebezpieczeństw przygodę jako nieustraszony łowca nagród ścigający najsłynniejszych złoczyńców. Zacierając granice między człowiekiem a legendą, ta opowieść odkryje nieznaną dotąd prawdę o wielu wydarzeniach z historii Starego Zachodu.“
Call of Juarez: Gunslinger na Switcha zadebiutuje 10 grudnia w cenie około 77 złotych. Ja biorę na premierę.