W całym 2016 roku doczekaliśmy się tylko jednej polskiej premiery gry AAA. Jednej, ale za to jak dobrej – Shadow Warrior 2 pozamiatał konkurencją!

Aktualnie średnia ocen wynosi prawie 84%. Z polskich gier AAA tylko Wiedźmin 2, Wiedźmin 3 i Bulletstorm mogą pochwalić się wyższymi ocenami! Pierwszy Wiedźmin wyższy poziom osiągnął tylko w Edycji Rozszerzonej, ale jej pozwoliłem sobie nie liczyć. Flying Wild Hog przy okazji swojej czwartej gry zapewniło sobie miejsce w absolutnym TOP-ie polskich studiów, a może nawet najlepszych twórców shooterów na świecie. Zresztą spójrzcie tylko na konkrety.

Przykładowe oceny:
10/10 – The Koalition
8,6/10 – IGN
4/5 – Hardcore Gamer
8/10 – GameSpot
78/100 – PC Gamer
7/10 – Destructoid

W Polsce optymizm jest równie duży, a nawet większy. Kamil Ostrowski na Gram.pl porównuje Shadow Warrior 2 do… prostytutki:

„Krótko mówiąc, to świetny tytuł. Daje mnóstwo czystej frajdy, nie wymagając od gracza przesadnego zaangażowania, ani przesadnie drogiego sprzętu. Shadow Warrior 2 jest jak ekskluzywna tajska prostytutka, która oferuje bardzo dużo, nie oczekując za wiele w zamian. Piękna, soczysta rozwałka, podlana odlotowymi pukawkami, mozaikowym, przerysowanym klimatem i o wielkim sercu.”

Bartłomiej Sieja na Gamezilla.pl zwraca uwagę jaki postęp seria przeszła od pierwszej części:

„To gra pod każdym względem lepsza od poprzedniczki, stworzona bez kompleksów a jednocześnie z dużym luzem i dystansem do całego rynku gier, co widać po różnych easter-eggach i nawiązaniach. Śmiało można stwierdzić, że mamy do czynienia z kolejnym polskim dobrem eksportowym.”

5/5 – Polygamia
9/10 – Gram
9/10 – Gamezilla
8,5/10 – PPE.pl
8/10 – Eurogamer

My oczywiście polecamy naszą recenzję, w której Michał, co żadnym zaskoczeniem nie jest, głównie chwali grę ekipy Flying Wild Hog. Shadow Warrior 2 to ostatnia ważna polska produkcja, która trafi do sprzedaży w tym roku. 2016 r. zaczął się od świetnych dodatków do Wiedźmina 3 oraz Dying Light i kończy z równie dużym przytupem. Szkoda tylko, że wersja konsolowa pojawi się dopiero za kilka miesięcy. Może do tego czasy Flying Wild Hog poprawi jedyne niedociągnięcia swojej najnowszej gry.

Comments

comments