Wystarczy jeden rzut okiem na screeny z Battle Skylands, aby przynajmniej zainteresować się grą. Wiele jednak wskazuje na to, że ma ona znacznie więcej do zaoferowania niż tylko ładny design.
Battle Skylands to produkcja stworzona przez małe studio BAAD Games, o którym ostatnio pisałem przy okazji tematu unijnego dofinansowania dla polskiego gamedevu. Gra to MMORTS na urządzenia mobilne, a konkretnie iOS oraz Android (proszę, nie zapominajcie o Windows Phone, już prawie nie mam w co grać). Jedną z głównych cech charakterystycznych jest możliwość tworzenia własnego miasta z latających wysp. Przypomina to troszkę pomysł z The Mims Beginning, ale wpływający na gameplay, nie tylko wygląd planszy. Według twórców możliwe jest nawet tworzenie labiryntów, które będą znacząco zniechęcać przeciwników do atakowania. Battle Skylands to gra sieciowa, a więc taki pomysł faktycznie może się sprawdzić.
Oprawa wizualna często potrafi mocno przyciągnąć do gry i nie inaczej jest tym razem. Battle Skylands to miks klimatów średniowiecza, postapokalipsy, steampunku i Avatara. Szalona mieszanka. Efekt robi jednak wrażenie i to jest najważniejsze.
Gra swoją oficjalną premierę będzie miała w sierpniu. Na razie twórcy zdecydowali się na soft launch w Polsce, a niedługo dołączą do nas Kanadyjczycy. Battle Skylands można więc już pobrać za darmo, ale tylko na Androidzie. Gra wygląda bardzo okazale, a więc zdecydowanie życzymy jej sukcesów.