Z dala od zgiełku katowickiego „Spodka”, który towarzyszył turniejowi Intel Extreme Masters, odbył się zamknięty pokaz najnowszej produkcji tworzonej przez studio The Farm 51. Wspólnie z Marcinem „Kosem” Kosmanem mieliśmy okazję dowiedzieć się wielu szczegółów na temat World War 3, które zadebiutuje jeszcze w tym roku.

W sobotę o godzinie 11.00 w Business Link Katowice rozpoczęła się prezentacja prowadzona przez jednego z pracowników gliwickiej firmy, będącego przy tym miłośnikiem militariów. Ogromna wiedza widoczna była nie tylko w sposobie prezentacji, ale została również użyta w samej produkcji. Zdecydowanie widać, że współpraca The Farm 51 z Wojskiem Polskim oraz Polską Grupą Zbrojeniową daje bardzo dobre rezultaty. Wróćmy jednak do samej prezentacji.

Powtórzyć sukces PUBG

Już na samym początku dowiedzieliśmy się, że World War 3 zadebiutuje w 2018 roku. Początkowo tytuł będzie dostępny w modelu Early Access (przez 9-12 miesięcy), który ostatnimi czasy przeżywa renesans. Autorzy jednak zmienili swoją koncepcję dotyczącą sposobu monetyzacji. Pierwotnie The Farm 51 pracowało nam tytułem F2P, jednak podczas badania rynku okazało się, że jest to zły wybór i gracze będą musieli ponieść opłatę w wysokości około 19,99 euro, czyli około 84 zł. Co ciekawe, na obecnym etapie nie są przewidziane żadne mikropłatności, a wszystkie rzeczy gracze odblokują dzięki wirtualnej walucie.

Oczywiście nie zmieniła się koncepcja gry i w dalszym ciągu WW3 będzie strzelanką skupioną na rozgrywce sieciowej. Jednak to co ma ją wyróżniać na tle podobnych tytułów, to przede wszystkim „grywalny realizm”. Twórcy zdecydowali się na bardzo realistyczne podejście do rozgrywki, jednak starają się przy tym dostarczyć interesującą rozgrywkę. Głównym zadaniem jest dotarcie do fanów Call of Duty, którzy cenią sobie dobrą zabawę oraz miłośników realizmu skupiających się przy produkcji stworzonej przez Bohemia Interactive Studio – ARMA.  Aby osiągnąć ten cel, The Farm 51 przygotowało wiele interesujących mechanik.

Strategia to podstawa

Jedną z nich jest użycie mapy świata, na której widać konflikt między dwoma głównymi frakcjami NATO oraz USRR. Każdy gracz przed rozpoczęciem rozgrywki będzie musiał opowiedzieć się za jedną z nich (w trakcie gry będzie mógł ją zmienić). Mapa świata oprócz samego przedstawienia konfliktu jest miejscem, gdzie gracze rozpoczną prawdziwą rozgrywkę oraz rozdysponują wirtualną walutę. Początkowo zostaną udostępnione 4 lokacje – Warszawa, Berlin, Moskwa oraz Smoleńsk. Każda z nich odwzorowana jest dokładnie tak jak w rzeczywistości.

W Warszawie otrzymamy możliwość zwiedzania podziemi PKP, jak również zrobienia szybkich zakupów w Złotych Tarasach 😉 Wirtualna walka w centrum Warszawy wygląda fantastycznie, również dzięki bardzo dobrej oprawie wizualnej. Przy projektowaniu postaci została użyta technologia fotogrametrii, dzięki czemu ruchy postaci oraz ich wygląd odwzorowany jest fantastycznie.

Każda mapa dostanie dwa tryby, a jeden z nich ma być mocno inspirowany modnym w ostatnim czasie systemem battle royal. Oprócz tego autorzy mocno stawiają na scenę moderską – część z nich również się z niej wywodzi. Moderzy skorzystają także ze specjalnego programu (AUGOT – Advanced User Generated Content Tool), tworzonemu dzięki środkom pozyskanym z konkursu GameInn. Wykorzystanie modów pozwoli tworzyć nie tylko nowe bronie czy skórki, ale również da możliwość zaprojektowania innowacyjnych modelów rozgrywki – jak chociażby DayZ w przypadku ARMY.

Zanim przejdziemy do samej rozgrywki chciałbym jeszcze skupić się na jednym z ważniejszych elementów, które znajdą się w World War 3, czyli na personalizacji. Gracze otrzymają możliwość edycji praktycznie wszystkiego, począwszy od broni a skończywszy na wyglądzie pojazdów. Oczywiście w obecnych czasach jesteśmy już przyzwyczajeni do tego, że możemy dostosować postać w grze do swoich potrzeb, jednak projekt The Farm 51 idzie o krok dalej.

Personalizacja kluczem do zwycięstwa

W przypadku edycji broni World War 3 najbliżej wykorzystuje system podobny do tego z Escape from Tarkov. Poniżej znajdziecie wizualizację takiego rozwiązania.

Oprócz zmian mechanicznych będziemy mogli również dostosować swoją broń także pod względem wizualnym i tu tak naprawdę otwiera się szereg możliwości. Każdy oręż edytowalny jest w 100% i ciężko będzie znaleźć dwa identyczne egzemplarze. Sam wybór broni jest tylko początkiem, ponieważ każdy z nas musi mieć też dobrze wyglądającego awatara.

Podobnie jak w przypadku uzbrojenia, tak i tutaj mamy pełny wachlarz możliwości. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest także wybór kamizelek taktycznych czy odpowiednie dobranie zbroi ceramicznej, która wpływa na mobilność naszego żołnierza.

Oprócz samej piechoty The Farm 51 przygotowało rozbudowaną edycję czołgów oraz samolotów. Tutaj zaczyna się ponownie wielka zabawa. Wybór czołgu to tylko początek i tak jak w przypadku uzbrojenia i wyglądu postaci, tak i tym razem możemy dostosować praktycznie każdą część do swoich potrzeb, tak aby stworzyć oryginalną maszynę. Mimo, iż gracz również będzie mógł edytować samoloty, to jednak w tym przypadku są to zmiany, których realnie nie poczujemy – ponieważ nie otrzymamy możliwości latania. Niestety jest to drobny minus, który jednak wpływa na ostateczne wrażenia z gry.

Zostań prawdziwym żołnierzem

Przejdźmy do samej rozgrywki. Tutaj zostaliśmy zabrani w podróż do samego centrum Warszawy, gdzie mieliśmy okazję wirtualnie podziwiać wdzięki naszej stolicy. Lokacja, na której toczyła się akcja, prezentowała Pałac Kultury i Nauki, Dworzec Centralny oraz Złote Tarasy. Pierwsze co rzuciło nam się w oczy to brak możliwości niszczenia otoczenia, które znane jest chociażby z serii Battlefield. Jednak jest to szczegół i nie zabiera radości płynącej z samej walki. Jeżeli chodzi o pojedynki sieciowe, to będziemy mogli dołączyć do pojedynków dostosowanych maksymalnie dla 64 graczy. Same lokacje są duże i dadzą wiele możliwości na rozegranie danego spotkania.

Niestety nie mieliśmy okazji wziąć udziału w rozgrywce, niemniej jednak przedstawiony materiał wskazuje na wysoką jakość wykonania. Bardzo ciekawym elementem jest realistyczne odwzorowanie ruchów żołnierza. Zwróciłem na to uwagę, ponieważ sam jestem na etapie gry w Tom Clancy’s Rainbow Six: Siege, gdzie ten element jest bardzo istotny. W World War 3 otrzymamy możliwość rozglądania się podczas biegu, bez dodatkowego obracania się. Natomiast w przypadku leżenia na plecach, zakres ruchów jest ograniczony i dostosowany do wybranej pozycji. Widać, że jest to zrobione z głową i daje niesamowitą frajdę.

Na tym niestety zakończył się nasz pokaz, mieliśmy jednak możliwość podpytania o plany na przyszłość. The Farm 51 zamierza w najbliższym czasie mocno wystartować z kampanią reklamową, która skupi się na przedstawieniu najmocniejszych stron World War 3. Nie zabrakło także pytań o możliwości esportowe. Tutaj jednak najważniejsze jest to, jak gra się przyjmie na rynku. W momencie kiedy wszystko pójdzie zgodnie z planem, autorzy nie wykluczają rozwoju w tym kierunku.

Obecnie ciężko jest określić czy WW3 okaże się sukcesem. Już teraz widać ogrom włożonej pracy w odwzorowanie broni, lokacji czy samego realizmu rozgrywki. Trzymam mocno kciuki za całe The Farm 51 i mam ogromną nadzieję, że najnowsza produkcja przyniesie większy sukces niż Get Even, Jedynie obawiam się tego, czy gracze pokochają sam pomysł i zagoszczą na stałe na serwerach. Ten element będzie kluczowy ponieważ w World War 3 nie będzie dostępnej rozgrywki dla pojedynczego gracza.

Comments

comments