Wielkimi krokami zbliża się jedna z ciekawszych tegorocznych polskich premier. Dzięki nowym materiałom możemy zobaczyć, czy warto będzie czekać.

Klabater opisuje We. The Revolution jako swoją największą tegoroczną premierę. Na pierwszą prezentację rozgrywki musieliśmy jednak czekać dosyć długo. Czasu na promowanie gry nie zostało wiele, ponieważ premiera ma mieć miejsce już w marcu.

We. The Revolution to produkcja, w której wcielimy się w sędziego wydającego wyroki w okresie Rewolucji Francuskiej. Oprócz nieoczywistych wyborów i trudnych decyzji pojawią się również intrygi polityczne oraz codzienne życie rodzinne głównego bohatera. Całość w nietypowej i bardzo ładnej oprawie wizualnej. Może oglądanie rozgrywki z We. The Revolution nie jest najbardziej pasjonującym zajęciem, ale grać powinno się dobrze.

Mój optymizm wynika z wielu pozytywnych opinii na temat gry, które pojawiały się po wizytach dewelopera na różnych międzynarodowych targach. Odpowiedzialna za We. The Revolution ekipa Polyslash ma na koncie tylko słabiutki horror Phantaruk, ale tym razem wydaje się, że rozgrywka będzie stać na nieporównywalnie wyższym poziomie. O tym jednak przekonamy się w przyszłym miesiącu, a konkretnie 21 marca. Najpierw gra trafi na PC, ale w późniejszym czasie planowany jest debiut na Xboksie One, PlayStation 4 i Nintendo Switch.

Comments

comments