Kolejna polska gra wystartowała ze zbiórką na Kickstarterze. Myślałem, że Invisible Fist robi w celach promocyjnych, a przy dwuosobowym składzie nawet niskie kwoty mogą zapewnić dodatkową zawartość.

Twórcy ze studia Failcore ustawili najniższy próg na 1500 dolarów, co nie starczyłoby nawet na moje honorarium za ten tekst. Na szczęście maja plan, jak rozwijać swoją grę. Przypomnę tylko, że o Invisible Fist pisałem już w roku ubiegłym:

Rzuć wyzwanie Niewidzialnej Ręce Wolnego Rynku. I to dosłownie, bo Invisible Fist to narracyjna czarna komedia będąca karcianką, z małym dodatkiem RPG, gdzie od życia otrzymuje się przysłowiowe >lepy<

W skrócie: gracz wcielając się w wybraną postać, przy użyciu kart walczy z Niewidzialną Ręką Wolnego Rynku. Brzmi banalnie, ale w zabawie sprawuje się świetnie. W roku ubiegłym w Berlinie ograłem demo do granic możliwości, a teraz na Steamie jest jego najbardziej aktualna wersja. Polecam spróbować.

Kampania na Kickstarterze kończy się 18 kwietnia, wtedy też będą rozsyłane nagrody. Trzymam kciuki, by udało zebrać się 40 tysięcy dolarów, bo wtedy powstaną wersje na kolejne platformy. Studio Failcore chciałoby wydać Invisible Fist także na konsole PlayStation 4, Switcha, Xboksa One oraz na platformy mobilne i Linuksa.

Jeśli kogoś interesują kampanie polskich gier na Kickstarterze, to polecam nasze poprzednie teksty.

Comments

comments