Kolejny (jeszcze potencjalny) mega hit studia Digital Melody podbija świat. Timber Tennis już rozgrzewa mój telefon, a to dopiero początek.

Pamiętacie Timbermana? Musicie, w końcu grało w niego ponad 30 milionów ludzi. To właśnie za tym sukcesem – i kolejnymi – stoi ekipa Digital Melody, która dopiero co wydała swojego najnowszego szpila. Może nie wiecie co to Timber Tennis, ale się dowiecie, bo samo Apple mocno promuje go w swoim sklepie.

Mechanika gry jest prosta do bólu. Trzeba – jak to w tenisie – odbijać piłkę do przeciwnika. Dzięki temu ładuje się pasek super-strzału, który może zakończyć rywalizację. Niby banale, ale wciąga. Do tego konstrukcja turnieju jest mocno inspirowana drabinką Mortal Kombat, jest też masa porąbanych postaci i nietypowych „piłeczek” tenisowych. Tak, można grać frytkami.

Timber Tennis wyszedł na iOS i Androida, lada chwila pojawi się też na PC. Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Warszawskie studio Crunching Koalas zdradziło, że zajmie się portem gry na konsole. Niestety ani oni, ani twórcy nie chcieli zdradzić na jakie konkretne platformy, ale stawiam na PlayStation 4 i Xboksa One. Switcha czy Vity raczej bym się nie spodziewał. Premiera? W przyszłości 🙂

Comments

comments