Twórcy Green Hell mają powody do zadowolenia, co widać po wynikach finansowych.
Spółka właśnie opublikowała wyniki finansowe za IV kwartał. W tym okresie przychody ze sprzedaży Green Hell wyniosły 1,4 mln zł, co dało milion złotych zysku. W całym 2018 roku udało się zarobić na czysto 2,3 mln zł (przy 4,65 mln zł przychodów). Mimo iż Green Hell ciągle jest we wczesnym dostępie, projekt już teraz może pochwalić się bardzo dobrymi rezultatami.
Niedawno ekipa Creepy Jar wydała kolejną dużą aktualizację Green Hell. Do premiery pełnej wersji coraz bliżej, a więc nic dziwnego że zainteresowanie spółką rośnie. Zarząd postanowił więc przeprowadzić chat z inwestorami, który odbył się na portalu inwestycje.pl. Poniżej najważniejsze informacje jakie zostały przekazane. Nie ma tam niczego szokującego i godnego oddzielnego tekstu, ale zawsze jest to jakieś źródło informacji na temat planów studia Creepy Jar.
- na przełomie 2018 i 2019 roku sprzedaż Green Hell wynosiła 150 tysięcy kopii
- studio analizuje opłacalność umieszczenia gry również na innych platformach sprzedażowych niż Steam
- szczegółów trybu fabularnego w Green Hell należy spodziewać się bliżej premiery, na pewno jednak kampania zajmie nie mniej niż 10 godzin
- obecnie Creepy Jar liczy 14 osób wspieranych przez outsourcing
- studio już planuje nowy projekt, który będzie rozwijany równolegle z popremierowym wsparciem dla Green Hell
- studio chce, aby w kolejnej grze tryb multiplayer był dostępny od początku, a nie dodany z czasem jak w przypadku Green Hell
- po premierze Green Hell pojawią się darmowe DLC
- studio rozważa premierę Green Hell na Nintendo Switch
- studio planuje wydanie Green Hell w pudełku w Polsce i kilku innych krajach regionu
- studio rozważa pozyskanie wydawcy, głównie w kontekście premiery konsolowej