Bostoński konwent PAX East niespodziewanie stał pod znakiem rodzimych produkcji. Działo się tyle, że podsumowanie nie będzie krótkie.

W ostatnim czasie w temacie polskich gier działo się jakby nieco mniej. Czasami aż brakowało nam tematów, o których moglibyśmy napisać na Graczpospolitej. Ten weekend był jednak wyjątkowy. Akurat musiało się to przytrafić wtedy, kiedy obaj z Michałem byliśmy w rozjazdach. Udało się jednak o wszystkim napisać, ale świetnych newsów było na tyle dużo, że pokusiłem się o podsumowanie. Odbywający się w ten weekend PAX East zdecydowanie został zdominowany przez polskich twórców!

SEVEN: THE DAYS LONG GONE

Zacznijmy od IMGN.pro, które do Bostonu przywiozło dwie gry. O Seven: The Days Long Gone wiedzieliśmy od dawna, ale dopiero teraz zaprezentowano trailer oraz gameplay. Wygląda to jak Assassin’s Creed w rzucie izometrycznym i z elementami RPG. Na taki miks zdecydowanie warto czekać.

seven

HUSK

Drobnym zaskoczeniem była zapowiedź horroru Husk. IMGN.pro tworzy go razem z UndeadScout. Nie słyszeliście jeszcze o tej ekipie z Bielsko-Białej? Prawdę mówiąc my też. Research już jednak trwa i niedługo dokładniej opowiemy skąd wzięło się to studio. O samej grze też warto pamiętać, bo Husk zapowiada się interesujący miks Alan Wake i Silent Hill.

RUINER

Przenosimy się teraz na stoisko Devolver Digital, który tradycyjnie dla siebie ma w portfolio jakieś polskie gry. Na początku Ruiner, o którym wiemy od mniej więcej roku, ale dopiero teraz twórcy byli gotowi na oficjalną zapowiedź. O trailerze wystarczy w zasadzie powiedzieć tylko tyle, że wygląda genialnie. Ze wszystkich pokazanych na PAX East polskich gier mi najbardziej podoba się właśnie Ruiner. Cyberpunkowy klimat robi swoje. Koniecznie obejrzyjcie jeszcze 8-minutowy gameplay.

SHADOW WARRIOR 2

W Bostonie nie mogło również zabraknąć Flying Wild Hog, które przywiozło Shadow Warrior 2. Biorąc pod uwagę dosyć chłodne przyjęcie bety DOOM-a jestem coraz bardziej przekonany do tego, że w tym roku warszawska ekipa powali na kolana legendarne id Software, przynajmniej w temacie shooterów nastawionych na niesamowicie szybką akcję oraz hordy przeciwników do rozwalenia.

BEAT COP

Długo ekipa Pixel Crow kazała nam czekać na oficjalną zapowiedź Beat Cop. Grze na pewno nie można odmówić pomysłu i klimatu. Oby tylko gameplay był wystarczająco urozmaicony. Oprócz trailera warto jeszcze rzucić okiem na fotki, które do Internetu wrzuciło 11 bit, wydawca Beat Cop.

To chyba wszystko. Oczywiście w tym tygodniu poznaliśmy jeszcze datę premiery Superhot na Xbox One, Thing Trunk zapowiedziało Book of Demons na konsolę Microsoftu i zobaczyliśmy pierwsze screeny z dodatku Krew i Wino do Wiedźmina 3. Nudno na pewno nie było. Co jednak najważniejsze, wszystkie gry zapowiadają się bardzo dobrze. Mam tylko nadzieję, że większość z nich trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku.

Comments

comments