Tydzień dopiero się zaczyna, a ja już myślę o jego zakończeniu. Trudno się dziwić. W końcu w piątek czeka nas to, na co tak długo czekaliśmy.
Michał recenzując Shadow Warrior 2 nie krył swojego zachwytu nad produkcją Flying Wild Hog. Ja jako konsolowiec z krwi kości niestety musiałem sobie odpuścić tę przyjemność. Wprawdzie mój Surface Pro 4 odpala grę i na najniższych ustawieniach graficznych nawet da się płynnie grać, ale wygląda to zbyt słabo. Wolałem więc poczekać na wersję konsolową. No i doczekałem się – premiera już w ten piątek, 19 maja.
Edycja na PS4 i Xboksa One zawiera wszystkie dotychczas wydane łatki i darmowe dodatki. Wersja na PC była dobrze zoptymalizowana, a więc liczę że edycja konsolowa nie będzie posiadać żadnych problemów technicznych.