W zeszłym tygodniu miałem wielką przyjemność na żywo zobaczyć nową produkcję Tate Multimedia o wdzięcznej nazwie Steel Rats. Projekt polskiego producenta jest motocyklową grą akcji, która zadebiutuje na konsolach PlayStation 4, Xbox One i PC w 2018 roku.
Po około 30 minutowym pokazie wersji alpha już teraz śmiało można powiedzieć, że Tate Multimedia idealnie trafi w gusta wszystkich fanów gier arcade.
Całość rozgrywki zaprezentowana jest w retro futurystycznym środowisku 2,5D, gdzie gracz może poruszać się na wielu płaszczyznach. Gameplay łączy w sobie wiele elementów zręcznościowych znanych z Urban Trial Freestyle, jak również dynamiczną walkę z różnymi typami przeciwników. Dużo zabawy otrzymają również fani speedrunów.
Sterowanie motocyklem oparte jest na specjalnej fizyce, która na pewno dostarczy wielu wyzwań. Gracze otrzymają możliwość pokonywania poziomów zarówno w poziomie jak i w pionie. W ten sposób możliwe będzie dotarcie na dachy wieżowców, czy spenetrowanie tuneli pod miastem, pełnych niezwykle niebezpiecznych przeciwników.
Bohaterami Steel Rats są członkowie gangu Stalowych Szczurów, postrachu ulic Coastal City, którzy niespodziewanie znajdują się w sytuacji zmuszającej ich do walki o życie i swoje terytorium z armią dziwnych mechanicznych tworów, znanych jako junkboty. Każda postać otrzyma do swojej dyspozycji szereg usprawnień i umiejętności do odblokowania, dzięki którym walka będzie różnorodna.
Przy projekcie pracuje również japońskie trio rockowe „The 5678s”, które wystąpiło w filmie Quentina Tarantino „Kill Bill Volume 1” z piosenką „Woo Hoo”. Polski projekt otrzymał specjalny remaster numeru „Hoovering”, który na potrzeby gry nagrano na nowo w podparyskim „Midilive Studios”, gdzie nagrywano muzykę do takich filmów jak „Hellboy 2: Złota Armia”, czy „Uprowadzona”.
„Steel Rats osadzone jest w retro futurystycznej rzeczywistości Stanów Zjednoczonych lat czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Połączyliśmy elementy dieselpunka, steampunka z innymi inspiracjami, tworząc naszą własną, unikatową mieszankę zarówno pod względem estetyki, jak i miodności i gameplayu.” – mówi Jacek Gburczyk, Art Director w Tate Multimedia
Wojtek Biliński, Head of Studio dodaje: „Jeśli chodzi o gameplay, chcieliśmy zawrzeć w naszym tytule elementy, które będą ciekawe dla różnych typów graczy. Mamy coś co przyciągnie uwagę speedrunnerów, graczy lubujących się w walce, czy robieniu tricków na motorze. Liczymy na to, że gracze będą mieli mnóstwo frajdy z tego tytułu i jednocześnie zaskoczą nas unikalnymi sposobami gry.”
Już z niecierpliwością czekam, aż będę miał możliwość rozgrywki w najnowsze dzieło Tate Multimedia. Na pokazie udało mi się przejść cały poziom na 3 różne sposoby, każdy z nich oparty był na innych mechanikach. Zdecydowanie jestem graczem, który woli przejść jak najszybciej dany poziom nie zważając na masę przeciwników na swojej drodze, dlatego też ta mechanika najbardziej przypadła mi do gustu.
Mimo, iż pokazywana wersja miała jeszcze sporo błędów to już teraz śmiało można powiedzieć, że w 2018 roku o polskiej produkcji będzie bardzo głośno.