Mimo stosunkowo dużego budżetu symulator pszczoły zwrócił koszty produkcji.

Przyznam szczerze, że jestem mocno zaskoczony sukcesem finansowym Bee Simulator. Gra zebrała, mówiąc delikatnie, przeciętne recenzje. Stosunkowo mała liczba wzmianek w mediach i przyjęcie przez dziennikarzy sprawiło, że ekipa Varsav Game Studios od premiery gry straciła niemalże połowę ze swojej giełdowej wartości. Nic nie zapowiadało tego, że ten projekt jednak zarobi na siebie.

A jednak, deweloper poinformował, że gra zwróciła koszty produkcji i promocji. Na przychody składa się między innymi kasa z Epic Games Store za wyłączność na dystrybucję edycji na PC, płatności od wydawcy oraz oczywiście prowizja z tytułu sprzedaży wersji cyfrowej i pudełkowej. Łącznie jest to ponad 5,5 mln zł. Dokładnie tyle kosztowało stworzenie Bee Simulator. Nie da się ukryć, że jak na symulator taka kwota robi duże wrażenie. Spore gratulacje dla dewelopera, któremu udało się zarobić na dosyć niszowym temacie jakim jest grze o pszczołach.

Comments

comments