Można się pomylić o jedną godzinę.

Jeżeli ktoś stawiał, że są to 24 godziny, trafił idealnie. Podobnie jak wiele innych tegorocznych symulatorów (np. House Flipper czy Thief Simulator), również Treasure Hunter okazał się całkiem sporym sukcesem finansowym. Oczywiście należy brać pod uwagę fakt, że symulatory nie są specjalnie drogie w produkcji, a więc nawet niewielka liczba sprzedanych egzemplarzy pozwala zacząć zarabiać na projekcie.

Nie zmienia to faktu, że twórcy Treasure Hunter będą mieli całkiem spokojne i wesołe święta. Niestety deweloper, ekipa DRAGO Entertainment, a także wydawca Movie Games, nie zdradzają ile dokładnie kopii gry trafiło do graczy. Jedyne co pojawia się w oficjalnym komunikacie to zapowiedź dalszego wsparcia dla projektu. Jeśli kogoś interesuje wersja konsolowa, na ten moment brak jakiejkolwiek deklaracji w tym temacie.

Comments

comments