W marcu 2014 roku, gra Franko 2: Revenge is Back uzyskała finansowanie na portalu crowdfundingowym Wspieram.to. Sporo twarzy zostało sklepanych od tamtego czasu, a komunikacja między fundatorami a twórcami siadła całkowicie.
Już w grudniu 2014 roku ekipa tworząca grę oznajmiła, że ma pewne kłopoty, ale wydawało się, że prace nad grą idą w dobrym kierunku. Niestety komunikacja nadal pozostawiała bardzo dużo do życzenia. Ostatnia aktualizacja na stronie projektu nosi datę 27.02.2014 r., a wpis na fanpage 25 marca 2015 roku. Słabo.
Nie boję się o moje kilkadziesiąt złotych, które zainwestowałem w grę, bo akurat portal finansowania społecznościowego Wspieram.to ma duży odsetek zrealizowanych projektów, ale chodzi o kontakt fundatorów z twórcami. A w sumie o całkowity jego brak. Sprawdziłem i za komunikację odpowiadają sami twórcy, a nie wydawca czy portal crowdfundingowy.
Dziś na naszej Facebookowej grupie czytelników pojawił się post, w którym Artur Dziewior pokazał jak poważna jest sprawa. Okazało się, że światowy wydawca gry – IMGN.pro – „nie ma żadnych informacji od developera”.
Kontakt z twórcami bywał różny, teraz nie mam go wcale, uderzyłem więc do ekipy Wspieram.to, by może poprzez nich otrzymać jakąkolwiek odpowiedź. Nie minęło dużo czasu, a na fanpage gry pojawił się komunikat:
„Drodzy fani i wspierający projekt Franko 2, przepraszamy za ostatni dłuższy okres bez aktualizacji i postów na fanpage. Wiemy i widzimy że wielu z Was jest poirytowanych a nawet mocno wściekłych za spore opóźnienie, które mamy w realizacji gry. W pełni to rozumiemy. Chcemy Was za to bardzo mocno przeprosić i zarazem uspokoić. W żadnym momencie po udanej kampanii pracę nad grą nie zostały porzucone. Owszem, pojawiło się od cholery nie planowanych problemów, na wielu płaszczyznach. Borykaliśmy się ze zmianami w zespole oraz błędnymi decyzjami które cofały pracę mocno do tyłu. Zawsze najłatwiej się poddać,nam jednak od samego początku przyświecała myśl zrobienia godnej kontynuacji części pierwszej i tego trzymamy się cały czas. Inaczej to wszystko nie miało by sensu. Obecnie nad projektem pracuje 2 grafików oraz 3 programistów. Mamy też wsparcie na wielu płaszczyznach od osób wokół projektu. Chcemy dać Wam godną kontynuacje Franko. Wiemy że prosimy o wiele, ale potrzebujemy jeszcze czasu. Będziemy starali się aktualizować i przedstawiać nowe materiały w miarę możliwości.
Zespół Franko 2”
Wynika z tego, że wciąż będziemy czekać na konkrety, ważne jednak, że jest jakikolwiek odzew od twórców.
Zostaw odpowiedź