Krakowskie Polyslash od kilku dni zapowiadało oficjalne ogłoszenie We.The Revolution. Teraz możemy dowiedzieć się nieco więcej o tym projekcie.

We.The Revolution przeniesie nas do XVIII-wiecznego Paryża ogarniętego krwawą rewolucją. Głównym bohaterem jest uzależniony od alkoholu i hazardu sędzia Trybunału Rewolucyjnego. Celem gry będzie więc sądzenie ludzi – rewolucjonistów, zbrodniarzy i zwykłych obywateli. Na razie jednak nie wiemy jak dokładnie ma to wyglądać.

we.the revolution

We.The Revolution przygotowuje krakowskie studio Polyslash należące do PlayWay. Ekipę możecie znać z mało udanego horroru Phantaruk. Po ich debiucie ciężko spodziewać się fajerwerków, ale mimo wszystko skreślanie tego projektu już na tak wczesnym etapie jest nieco krzywdzące. Poczekajmy najpierw na więcej materiałów, chociażby zwiastun.. Premiera pod koniec tego roku na PC.

Główna broń We.The Revolution – design

W informacji prasowej zapowiadającej We.The Revolution twórcy sporo miejsca poświęcają na design. Opublikowane grafiki być może nie oddają faktycznego wyglądu gry, ale pokazują kierunek artystyczny. Jest to:

Nowoczesny, eklektyczny styl łączący poligonowe uproszczenia z inspiracją sztuką klasyczną.

Na etapie prototypu twórcy eksperymentowali z pixel-artem czy kubizmem w stylu Pablo Picasso. To jednak nie oddawało w pełni tego, co Polyslash chce przekazać.

we.the revolution

Comments

comments