Wydawało mi się, że w temacie symulatorów nic mnie już nie zaskoczy, a tu taka miła niespodzianka. PlayWay zapowiedział wydanie symulatora bezdomnego menela Bum Simulator, za które odpowiada studio Alleyway Games.
Bohater gry traci wszystko i ląduje na amerykańskiej ulicy. Jako bezdomny musi zapewnić sobie przetrwanie, czyli mieć co się napić, zjeść i gdzie się przespać. Ale los może się odmienić, bo gra oferuje inną drogę – próbę znalezienia pracy i zemsty na tych, którzy doprowadzili bohatera do takiej sytuacji. Już widzę, jak w symulatorze menela gracze wybiorą dobrą ścieżkę… Co więcej, można stać się lokalną legendą. Jako bezdomny menel gracz dostanie specjalne „moce”, jak np. super beknięcie. Bohater potrafi żebrać, zbierać puszki, budować sobie z kartonów posłanie czy nasyłać gołębie na nieproszonego policjanta. Bekanie i pokazywanie wszystkim fucków też wchodzi w wachlarz umiejętności.
Bum Simulator to kawałek miasta i sandboksowa struktura, dzięki czemu swoboda ma być dość duża. Dostępne będą różnorodne misje, możliwa będzie też interakcja z napotkanymi postaciami czy kumplowanie się z innymi menelami. A jak to między bezdomnymi bywa, często dochodzi do sprzeczek i rękoczynów. Na brak atrakcji na pewno nie będzie można narzekać.
Wcale się nie zdziwię, jak Bum Simulator będzie znakomicie sprzedającą się grą. W końcu gracze doceniają oryginalne produkcje, a czym bardziej kontrowersyjne tym lepiej. Premiera zaplanowana jest na 5 października, wyłącznie na PC. Koniecznie zobaczcie trailer, bo to „czyste” złoto.