Kosmiczny point & click Shadow of Nebula pojawił się już we wczesnym dostępieo tym już pisałem. Ale dowiedzieliśmy się właśnie kolejnych ciekawych szczegółów dotyczących debiutanckiej gry szczecińskiego studia Bisonia.

Po wymuszonym i nagłym lądowaniu na opuszczonej planecie, bohater musi walczyć o swoje życie i znaleźć drogę do domu. Przy okazji dowiaduje się, że jego obecność na planecie to nie był wypadek, a on w jakiś sposób jest zaangażowany w większą intrygę zagrażającą całej ludzkości. Główny bohater będzie musiał zmierzyć się z wieloma przeszkodami i rozwiązywać liczne zagadki oraz rozwikłać intrygę.

W najnowszym odcinku audycji Giermasz w Radiu Szczecin zaprosiliśmy wraz z Andrzejem Kutysem dwóch przedstawicieli tej niezależnej ekipy – Damiana Zubrzyckiego i Rafała Piórkowskiego. Dowiedzieliśmy się, że opublikowana we wczesnym dostępie wersja zawiera jeden z trzech planowanych etapów i starczy na 4-5 godzin rozgrywki. Sumując, finalnie ma to być kilkanaście godzin zabawy. A jakich lokacji można się spodziewać?

 

Na razie dzieje się to na planecie. Później przeniesiemy się w świat podwodny, polatamy w kosmosie po stacji orbitalnej, a reszty nie zdradzimy, bo to tajemnica. Będzie coś specjalnego.” – zapowiada Damian Zubrzycki.

 

Prace są już zaawansowane, a twórcy mają w planach wersję na Androida.

 

Testowałem na ekranie dotykowym jak to działa i jest naprawdę przyjemnie. Musimy przemyśleć sterowanie, bo na pecetach korzystamy z klawiszy i myszki, więc na Androidzie musiałoby to się znajdować w ramach ekranu.” – mówi Rafał Piórkowski.

 

Premiera Shadow of Nebula ma nastąpić w tym roku, choć – jak mówią twórcy – może dojść do lekkiego poślizgu.

Comments

comments