Jak udało mi się dowiedzieć, z pecetowych wnętrzności Project Remedium studia Atomic Jelly przeniesie się na konsole.
Gra miała premierę rok temu na PC i można powiedzieć, że słuch o niej zaginął. Studio zajęło się Dywizjonem 303: Bitwa o Anglię, a po Project Remedium słuch zaginął. Była to debiutancka gra Atomic Jelly, która teraz dostanie drugie życie. Dosłownie i w przenośni.
Historia odbywa się bowiem w ciele małej dziewczynki, w którym dzieją się niepokojące rzeczy. Jako nanobot trafiamy do wnętrza ludzkiego ciała i walczymy o przetrwanie świata, czyli de facto jej życie. Jest to więc dość oryginalny FPS, przypominający ponad 30-letni film Interkosmos z Dennisem Quaidem w roli głównej. Ludzie wiekowi jak ja powinni go pamiętać.
Zakończona w ubiegłym roku zbiórka na Kickstarterze okazała się umiarkowanym sukcesem. Progi zapewniające wydanie Project Remedium na konsole były skrajnie odległe od zebranej finalnie sumy, ale jak widać nie wpłynęło to na plany studia. Jak się dowiedziałem, portem na PlayStation 4, Switcha i Xboksa One zajęło się bardzo płodne studio SimFarbic. Data premiery nie jest znana, ale raczej nie będzie to ten rok. Wnioskuję to z ilości prac nad kolejnymi portami, jakie wcześniej ogłosiło SimFabric.