Nie, studio z Katowic nie bankrutuje. Określenie „idzie na dno” odnosi się do ich najnowszego projektu. Podobnie jak w Kursku, w Deep Diving Simulator ponownie znajdziemy się pod wodą.
Jak łatwo się domyślić, tym razem okoliczności będą jednak nieco inne. Najnowszy projekt Jujubee to symulator nurkowania, który ma stawiać mocny nacisk na realizm. W trakcie zabawy będziemy musieli bacznie sprawdzać nasz poziom tlenu czy dekompresji. W nagrodę odkryjemy podwodne artefakty, nieznane gatunki czy zwiedzimy zatopione statki. Może będzie nawet wrak Kurska. Świetne pole na jakiś easter egg.
Twórcy mocno stawiają na realizm. W związku z tym współpracują z zawodowymi nurkami, którzy pomagają w wiernym odwzorowaniu tej aktywności. Dodatkowo Jujubee jest w kontakcie z Międzynarodową Federacją Nurkowania, która ma zapewnić dodatkowe know-how. Ta tym tle niezwykle ciekawie prezentuje się jedno ze zdań z notki prasowej, jaką wysłało studio.
Każde zanurzenie daje Ci możliwość natrafienia na tajemnice, które wolałyby pozostać na zawsze zapomniane, takie jak zaginione miasto Atlantyda.
Faktycznie realistyczne. O tym jak będzie to wyglądać w praktyce dowiemy się już w kwietniu przyszłego roku. Deep Diving Simulator na razie planowany jest tylko w wersji na komputery osobiste. Jujubee samodzielnie wyprodukuje i wyda grę. Na jej stronie na Steamie można zobaczyć dodatkowe materiały wideo.