No nareszcie! W maju 2018 jako pierwsi informowaliśmy o powstającym porcie Beat Copa na konsole i w końcu doczekaliśmy się oficjalnej daty premiery. I rozwinięcia tytułu.
W sierpniu moje doniesienia o portach produkcji studia Pixel Crow potwierdził wydawca 11 bit studios. Nie ukrywałem optymizmu, bo grę skatowałem na PC i z chęcią zrobię to ponownie. Teraz już oficjalnie wiemy, że portowana przez studio Crunching Koalas gra wyjdzie na PlayStation 4, Switcha i Xboksa One dokładnie 5 marca. Ale lekkiej zmianie ulegnie tytuł, bo teraz brzmi on Beat Cop: Console Edition.
A jest na co czekać. Beat Cop to czerpiąca garściami z lat 70. i 80. przygodówka point&click, opowiadająca o przygodach wrobionego w morderstwo nowojorskiego gliniarza Jacka Kelly’ego. Produkcja wypełniona jest nawiązaniami do najlepszych seriali i filmów tamtych lat oraz przygniatającą ilością humoru. Wlepianie mandatów, ogarnianie ziomków na dzielnicy i próba oczyszczenia swojego imienia – brzmi banalnie, ale Jack będzie musiał się zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu.
„Jak wiadomo, stróże prawa nie mają lekko. To robota dla twardzieli. Takich jak Jack Kelly właśnie. Wrobiony w morderstwo, na czas wyjaśnienia sprawy został zdegradowany do roli patrolującego ulice Brooklyna krawężnika, gdzie musi radzić sobie z mafiosami, gangsterami, drobnymi rozrabiakami, pomagać lokalnej społeczności – w sumie odwalać robotę dobrego dzielnicowego, albo czasem zainkasować drobną, niewidoczną dla przełożonych premię / łapóweczkę (nieistotne skreślić).”
A ja nadal czekam na koszulki, bluzy, czapeczki i wszystko co tylko możliwe z tytułowym pączkiem. Wydawca i twórcy takowe mają, ale liczę, że trafią do sprzedaży i będę się mógł ubrać od stóp do głów. A tymczasem zobaczcie rapowy trailer Beat Cop: Console Edition