Pewnie nie oni pierwsi i nie ostatni wystawiali fałszywe recenzje na Steamie. Problem studia Acram Digital jest w tym, że dali się złapać, a konsekwencje mogą być wyrokiem śmierci dla studia.
Zapewne nie słyszeliście wcześniej o Acram Digital. Ja też nie. Ekipa specjalizuje się w przenoszeniu gier planszowych na ekrany PC/Maca oraz platform mobilnych. W dorobku mają wydane w ubiegłym roku dwie gry, których… nikt na pecetach już nie kupi. Przynajmniej nie na Steamie.
Jak ogłosiło Valve – właściciel Steama, największej wypożyczalni gier cyfrowych na świecie – postanowili sprawdzić wiele zgłoszeń dotyczących recenzji gier Eight-Minute Empire i Steam: Rails to Riches. Okazało się, że jeden z twórców – Grzegorz Kubas, wystawiał fałszywe pozytywne recki, żeby podnieść oceny produkcji Acram Digital. Niestety dla niego i studia robił to na tyle nieudolnie, że Valve bez problemu odkryło próby oszustwa. Efekt mógł być tylko jeden: ban dla firmy z którą Steam już nigdy współpracować nie będzie, a ich dwie gry i dodatki bezpowrotnie zniknęły ze sklepu. Co prawda Acram Digital wydaje produkcje także na iOS i Androida, jednak cios dla studia może być kosztowny, jeśli nie śmiertelny.
Po tym, jak Valve ogłosiło swoją decyzję, odezwał się wspomniany Grzegorz Kubas. W poście na Redicie przyznaje się do winy i prosi by ukarać jego, a nie studio.
„Macie rację. Jestem winny. Wynikało to tylko z mojej frustracji złymi recenzjami na Steamie. To była głupia akcja, a nie coś zaplanowanego. To jest moje indywidualne złe zachowanie, a nie zespołu, więc chciałbym by winiono mnie, nie twórców. To lekcja do końca mojego życia i to się nigdy więcej nie powtórzy. […] To było tylko sześć fałszywych kont na Steamie, stworzonych w amatorski sposób, z tego samego komputera, tej samej metody płatności i tego samego IP. Byłem bardzo sfrustrowany.” – pisze Kubas.
Twórca zapewnia także, że wszystkie recenzje na AppStore, Google Play i Amazon są prawdziwe. Niestety wiarygodności nie ma on już żadnej. Grzegorz Kubas napisał w sprawie manipulacji recenzjami do Steama, ale prędzej udowodni, że Ziemia jest płaska, niż przekona właścicieli Steama do zmiany decyzji. Firma Gabe’a Newella jest znana z tego, że podchodzi do takich rzeczy śmiertelnie poważnie.
Sytuacja Acram Digital jest patowa. Kolejnym ich problemem jest fakt, że pracowali nad grą Istanbul, która ma mieć premierę w drugim kwartale tego roku, czyli do 30 czerwca. Na mobilki pewnie wydadzą, ale o Steamie mogą zapomnieć. Jedynym nasuwającym się rozwiązaniem jest całkowity rebranding – zmiana nazwy studia, właściciela i osoby do kontaktów z Valve. Przy nowej premierze może się udać, ale dwie wydane już gry już chyba nigdy nie pojawią się na Steamie. I dobrze, niech to będzie przestroga dla manipulantów. Zrób dobrą grę, to pozytywne recenzje na pewno się pojawią. Od prawdziwych graczy.
Sprawdziłem, Eight-Minute Empire i Steam: Rails to Riches wyparowały ze Steama. Szczęśliwi posiadacze, którzy mają te tytuły w swojej bibliotece, nie utracą do nich dostępu. Teraz to białe kruki.
Warto przypomnieć też sprawę niespodziewanie wysokich ocen dla Sniper: Ghost Warrior 3, z czego CI Games tłumaczyło się w oświadczeniu.
Źródło: Gamasutra