QubicGames podsumowało 2016 rok i tradycyjnie zdradziło sporo planów odnośnie najbliższej przyszłości. O Robonauts na kolejnych platformach wczoraj pisał Michał. Ja mam dla Was garść nowych informacji.

Na początek finanse. Wydane w zeszłym roku Geki Yaba Runner nie sprzedaje się tak jak planowano, przez co spółka zakończyła rok z wynikiem minus 800 000 zł. Tyle samo wyniosły przychody. W tym aspekcie niewiele się zmieniło względem 2015 roku. QubicGames może jednak spać spokojnie. Po zebraniu ponad 4 mln zł na zeszłorocznym debiucie na giełdzie deweloper ma środki na rozwój. Ten zapowiada się całkiem ciekawie.

Jednym z najważniejszych wydarzeń dla QubicGames w 2016 roku było objęcie udziałów (11%) w nowym studiu NoobzPL. Obecnie pracuje ono nad grą Total Tank Simulator. Oprócz tego spółka chce w większym stopniu zaangażować się w wydawanie gier na platformy Sony. Tych ma być minimum 10 sztuk.

QubicGames – nowy wydawca na rynku

Warszawskie studiu bardzo mocno chce wejść w rynek wydawniczy. W jego kręgu zainteresowań znajdują się produkcje polskie, ale i zagraniczne, w tym azjatyckie które QubicGames miałoby przenieść na rynek zachodni. W planach jest wydawanie rocznie minimum trzech gier o potencjale sprzedażowym min. 100 000 kopii. W 2017 roku będzie to Robnauts oraz Total Tank Simulator. Łącznie w tym roku studio chce wprowadzić do sprzedaży kilkanaście gier. Platformy to nie tylko PC, mobile i PS4, ale także Xboksa One oraz Nintendo Switch.

W planach jest również rozwój portalu AdoptMyGame, który ma się zamienić w spółkę zależną. Studio szuka dwóch inwestorów, w tym jednego azjatyckiego. Ma to pozwolić na promocję portalu i przede wszystkim jego komercjalizację.

AdoptMyGame

QubicGames chce również powołać nowe studio, którego celem będzie wyłącznie tworzenie gier mobilnych, płatnych i free2play. Nowa spółka będzie również rozwijać już tworzone gry – Robonauts, Air Race Speed, Geki Yaba Runner oraz Monster Mixer.

Na razie brzmi to imponująco, ale z ocenami lepiej jeszcze się wstrzymać. Z tych kilkunastu gier spora część to mniejsze produkcje, które niekoniecznie muszą być niezwykle udane czy warte zainteresowania. Poczekajmy więc na konkrety. Te powinny pojawić się już niedługo.

Comments

comments