Rewelacyjna wiadomość dla fanów polskich gier i ludzi żyjących sentymentem czasów świetności komputera Atari. Za sprawą firmy Retronics na rynek trafią kolekcjonerskie wydania rodzimych gier. Mówi ci coś LK Avalon, Mirage, ASF? No właśnie.
Pod koniec lat 80 do mojego domu na pełnej wjeżdża Atari 800XL i już nigdy nic nie było takie samo. W ciągu kilku lat ograłem setki gier, w tym wiele polskich hitów, za którymi tęsknie po dziś dzień. No i tu wkracza sentyment. Ceny oryginałów na Allegro potrafią osiągać konkretny pułap i jest to jeden z wielu powodów, przez które dzięki którym na nasz rynek trafi kolekcja Atari XL/XE Collector’s Edition.
Jak to, co to – zapytacie. Ano to, że dla takich sentymentalnych starców jak ja, jest to doskonała wiadomość. Dzięki firmie Retronics w lipcu do sprzedaży trafi mocno limitowana edycja polskich gier na Atari XL/XE, <skromność off, duma on> a na ich okładkach pojawi się także logo Graczpospolita.pl!
Na start dostaniemy takie gry jak Klątwa, Hans Kloss, Fred, Władcy Ciemności studia LK Avalon, Miecze Waldgira, Dwe Wieże i Kult od ASF i Operation Blood, Caveman oraz Magia od Mirage. Każda z nich to hit i wie to każdy, kto w tamtych czasach katował swoją atarynkę.
Każde wydanie jest limitowane do 100 sztuk, ale jest na co czekać. Będą chociażby specjalnie przygotowane i odświeżone okładki, nawiązujące do oryginałów. Gry będą wydane na kasetach magnetofonowych – choć 20% każdego nakładu będzie na dyskietkach, oczywiście wszystko z odpowiednimi naklejkami. We wnętrzu pudełka znajdować się będzie także instrukcja i mapa – absolutny klasyk. A wszystko w specjalnych wytłoczkach, co by nie latało po pudełku jak to bywało w tamtych czasach.
Jerzy Dudek z Retronics opowiadał mi, jak wiele problemów było z pozyskaniem oryginalnych taśm, których często nie mieli nawet sami twórcy gier. Część była w opłakanym stanie i tylko dzięki technologii udało się poprawnie zgrać sygnał, dzięki czemu mamy gwarancję, że gry będą się uruchamiać. Podobnie było z okładkami, których powiększone skany nie nadawały się do druku, więc zostały przerysowane od zera.
Pierwszy wypust będzie obejmował 10 tytułów w cenie około stu złotych i tylko od kupujących zależy, czy pojawią się kolejne. Jeśli cały nakład zejdzie, to na pewno pojawią się kolejne. W kolejce czekają przecież chociażby Misja, Robbo, A.D. 2044, Przemytnik, Incydent, Kolony, Mózgprocesor, Roderic czy Sexversi… 😉
W planach są też bonusy dla osób, które kupią kilka gier z kolekcji, ale o szczegółach dowiemy się bliżej premiery. Nie wiem jak czytelnicy Graczpospolitej, ale ja mam zamiar kupić je wszystkie. Dla tych co liczą pieniądze jest tez dobra wiadomość – abonament, dzięki któremu płacimy i otrzymujemy co miesiąc jedną pozycję.
Poniżej galeria pudełek kolekcji, co prawda sprzed miesiąca, więc bez logo Graczpospolitej.pl, ale na pewno je tam zobaczycie.
