Gliwickie studio The Farm 51 odpowiedzieli na Steamie na pytania graczy. Dzięki temu dowiedzieliśmy się kilku szczegółów na temat sieciowej strzelaniny World War 3.
Zacznijmy od premiery, która we wczesnym dostępie na Steamie będzie miała miejsce pod koniec tego roku. Twórcy zapewniają, że cena gry na pewno nie przekroczy 60 dolarów, czyli około 218 zł. Na start wojny w alternatywnej rzeczywistości dostaniemy żołnierzy Polski, Rosji i Niemiec. Ciekawy zestaw. The Farm 51 zapowiedziało, że będą dodawać kolejne nacje w zależności od zapotrzebowania graczy.
Okazuje się, że w World War 3 będzie mogło zagrać maksymalnie 64 graczy. Zapewne chodzi o tryb Warzone, gdzie gracze będą prowadzić intensywne walki o umocnione punkty. Drugim trybem jest Recon, będący wariacją znanego battle royale. O szczegóły zapytałem u źródła.
„Nasz nastawiony na taktykę tryb Recon to innowacyjne podejście do battle royale. Pozostawiamy wyłącznie podstawowe mechanizmy trybu – zmniejszająca się strefa itd., natomiast cała reszta jest autorska. Recon umożliwi graczom współpracę w małych oddziałach zwiadowczych, które są pozostawione na własną rękę na wrogim terytorium. Ich misją jest przetrwanie i przejęcie celów wysokiego znaczenia. Nie chcemy zdradzać jeszcze zbyt wiele, ale możemy powiedzieć, iż rozgrywka nie opiera się wyłącznie na przetrwaniu i eliminacji wszystkich przeciwników. Elementem dynamizującym rozgrywkę i dodającym wiele punktów zwrotnych, jest wykonywanie specjalnych zadań w trakcie rundy. Jakich? Nie powiemy.” – mówi Dawid Biegun ze studia The Farm 51.
Dowiedzieliśmy się też kilku szczegółów o pojazdach i wojskowej technologii. Będą drony lądowe i powietrzne, pojazdy piechoty, czołgi, helikoptery i samoloty. Te ostatnie będą jako wsparcie z powietrza po zdobyciu odpowiedniej liczby fragów. Niestety – przynajmniej na razie – nie będzie możliwości zasiadania za ich sterami.
World War 3 zapowiada się na kawał dobrej sieciówki. Pisał już o tym Kuba, który był na zamkniętym pokazie gry. Zresztą trailer też zrobił swoje i o grze na jakiś czas zrobiło się głośno.